środa, 13 września 2017

Nie wiem

Nie wiem dokąd zaprowadzi mnie dzisiejszy dzień. Co z niego wyniknie. Czy to nie niesamowite? I czy to nie niepokojące zarazem.



Czasem chciałabym wiedzieć, co mnie czeka w przyszłości. Pamiętam któryś z filozofów powiedział, że gdybyśmy od początku wiedzieli w czym jesteśmy najlepsi, poświęcalibyśmy się tylko tej czynności, osiągając mistrzowski poziom, jednocześnie nie marnując czasu na nieistotne zajęcia. Ale czy można się z nim zgodzić? Wszystko przecież nas czegoś uczy. Nawet jeśli bezpośrednio się nie przydaje, rozwija ukryte zdolności, które pną nas do przodu w innych dziedzinach codziennego funkcjonowania. Czasem zdaję sobie sprawę jak wszystkie jego aspekty się ze sobą wiążą. Przenikają, w momentach na które nawet nie przyszło nam na myśl zwrócić uwagi. Lub przyszło, ale nazwaliśmy to przypadkiem.  Jak humanizm pokrywa się z naukami ścisłymi. Interpretacja z analizą. Uzupełniają się nawzajem i walczą o poznanie prawdy. O świecie, który krzyczy do nas, że to my w nim żyjemy i my jesteśmy odpowiedzialni za jego kształt. Codziennie wybierając z jakiej perspektywy chcemy go oglądać. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz